6 lutego 2016

(Recenzja) "Świat Cande" - Candelaria Molfese


Po zakończeniu trasy Cande wróciła do domu gdzie spędzała tam w pełni zasłużone wakacje po prawie roku, który spędziła dając masę koncertów, codziennie budziła się w innym mieście, w najróżniejszych zakątkach Europy i Ameryki Łacińskiej. Odwiedziła również kilka razy Polskę, z czego bardzo się ucieszyliśmy, lecz mieliśmy wrażenie, iż nie za bardzo jej się tu spodobało.
Nie musieliśmy długo czekać na wiadomość od strony Cande. Na początku stycznia ogłoszono przyjazd idolki do naszej ojczyzny. Okazało się, iż przyjedzie ona na promowanie swojej książki "Mundo Cande", w polskiej wersji "Świat Cande". Poprzedni weekend był dla niej jak i dla nas bardzo emocjonujący, panna Molfese nie odetchnęła ani na chwile, zasypana prezentami i przepełniona miłością od polskich fanów wróciła do swojego domu w Buenos Aires.
Niestety nie miałam możliwości spotkania jej osobiście, lecz przybywam do was z recenzją jej książki "Świat Cande", która swoją premierę miała 2 lutego. Zapraszam do dalszego czytania ;)

Zacznę może od okładki, na której widzimy oczywiście Cande, która od razu zaraża nas pozytywną energią swojego uśmiechu. Niżej mamy tytuł "Świat Cande", oraz mniejszy napis Mój Pamiętnik, Twój Pamiętnik. Przetłumaczenia książki podjęło się wydawnictwo Dom Wydawniczy Rebis.


Na pierwszych stronach znajdują się zdjęcia Cande, jej przyjaciół, chłopaka itp. Wszystko zostało ułożone w piękny kolaż. Dalej mamy stronę tytułową a także informacje dotyczące książki i wydawnictwa. Nie będę opisywać wam każdej strony, ponieważ chcę wam tylko pokazać jak się wszystko mniej więcej prezentuje, żebyście mogli przemyśleć czy macie zamiar zakupić książkę :)


Znajdują się tu nie tylko opisy z życia Cande, lecz także wypróbowane przez nią przepisy na pyszne i zdrowe posiłki w ciągu dnia. Macie tam opisane jak zrobić coś krok po kroku.
Książka została zaopatrzona w przepiękne zdjęcia Candelarii z przyjaciółmi, z jej rodziną, chłopakiem a także zdjęcia potraw, które wykonuje i nie tylko.


Znajduje się tam, również miejsce na wasze własne zapiski, pytania czy też miejsce na wasze zdjęcia.
Podzielcie się z Cande zdjęciami uzupełnionej przez was książki i wstawiajcie je na instagrama lub twittera z #Mundo Cande.


W książce możecie również znaleźć porady dotyczące tajników makijażu, idealnych dłoni, zmiany makijażu dziennego w wieczorowy, i wiele innych.


Znajdziecie tam także kilka prostych fryzur na zwykły dzień, ale również na bardziej formalne spotkanie. Z chęcią skorzystam z porad Cande.


Nie zabrakło również porad dotyczących tego jak się ubrać, by zawsze dobrze wyglądać?
Cande opowie trochę o swoim stylu, i nie tylko, przygotowała dla nas kilka stylizacji! Szczegółów dowiecie sie po przeczytaniu książki panny Molfese.


Tak wygląda mina Cande kiedy wyraża swoje emocje, jaka jest wasza najgłupsza mina?
Czy wy też lubicie robić sobie selfie tak  jak Cande?


To już koniec! Teraz wasza kolej, sprawcie, aby wasze pamiętniki wyrażały to co czujecie, wklejajcie zdjęcia z przyjaciółmi i rodziną, opiszcie wasze najśmieszniejsze sytuacje w życiu, może spotkaliście swoich idoli? Przelejcie to wszystko na papier, abyście mogli kiedyś otworzyć wasz pamiętnik i przypomnieć sobie wszystkie piękne chwile. Na powyższym zdjęciu Cande umieściła swoje ulubione zdjęcia z przyjaciółmi, rodziną, ale także zdjęcia z miejsc, które kiedyś zwiedziła.


Z tyłu znajduje się opis książki ozdobiony wzorkami i napisany różną czcionka, a na dole mamy kontakt do wydawnictwa. A w prawym dolnym rogu kod kresowy i cenę detaliczną.
Podsumowując, książka jest bardzo ciekawa, zapewne każdy znajdzie coś dla siebie, jest tam również miejsce na wasze zapiski i zdjęcia! Książka zdecydowanie zasługuje na 10/10 :D

Macie już swój pamiętnik? Zamierzacie kupić książkę? Spotkaliście kiedyś swojego idola?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Nasza redakcja liczy, że podobał wam się post zamieszczony powyżej. Pamiętajcie, w komentarzach możecie przesyłać nam opinie, pytania do naszej redakcji i nowe sugestie na kolejny post. To wszystko robimy dla was, dla kochanych Vilovers…