Od tego się zaczęło... Dzień pierwszy
18 lutego Lodovica Comello dodała na twittera wiadomość o tym, że już jutro tj. 19 lutego, przyjedzie do Warszawy. Oto tweet:
Polscy fani! Jutro zawitam do Warszawy, gdzie wezmę udział w specjalnym projekcie. Więcej szczegółów już wkrótce! Do zobaczenia 😀👏👏❤️
— Lodovica Comello (@lodocomello) luty 18, 2015
Tłumaczyć wpisu nie trzeba. Wszystko jasne. Lodovica przybyła do Polski, aby nagrać teledysk do jednej z piosenek, o czym piszę niżej. 19 lutego w godzinach popołudniowych na lotnisku Fryderyka Chopina w Warszawie Lodo została przywitana przez kilku fanów. Dudu podzieliła się również z nami zdjęciem biletu:
Poland HERE I COME!! ✌️ pic.twitter.com/rqI3KgqDlD
— Lodovica Comello (@lodocomello) luty 19, 2015
" Polska TU PRZYBYWAM!! "
Następne zdjęcie, jakie Dudu dodała na twittera to selfie zrobione przed Pałacem Kultury i Nauki w Warszawie oraz krótki wpis:
Hi Polska! Jestem tutaj. Poznajecie to miejsce? Spotkamy sie? 😛 #WelcomeLodoInPoland 👏👏👏❤️❤️❤️ pic.twitter.com/f4BuoHhjmh
— Lodovica Comello (@lodocomello) luty 19, 2015
Po zdjęciach, czas udać się do pracy! Lodovica pojechała do studia urządzonego w stylu vitage, gdzie odbyły się nagrania nowego teledysku z Szymonem Chodynieckim. Chłopak również o nas nie zapomniał i dodał krótki wpis. W internecie pojawiły się również zdjęcia zza kulis klipu:
Kręcimy teledysk z Lodovica Comello <3 Na planie świetna atmosfera :) Z niecierpliwością czekamy na efekty... http://t.co/W9LY6U8yv2
— Szymon Chodyniecki (@szymonchod) luty 19, 2015
Interia.pl napisała krótką notkę o nagraniach:
,, Jeszcze w marcu odbędzie się premiera klipu "Sin Usar Palabras / Bez słów" do duetu włoskiej wokalistki Lodoviki Comello i Szymona Chodynieckiego znanego do niedawna z grupy South Blunt System."
Dzień drugi
Drugi dzień pobytu Lodo w Polsce zdecydowanie można uznać za bardziej zapracowany. Już o 8:00 rano wokalistka musiała zjawić się w studio DDTVN. Wszystko dlatego, że Lodo miała wystąpić dzisiaj w programie śniadaniowym Dzień Dobry TVN. Dowiedzieliśmy się, że o godzinie 9:15 wokalistka będzie dostępna na czacie, więc będzie można z nią porozmawiać. I tak też się stało. Już na samym początku, 2 minuty po rozpoczęciu programu wspomniano, że Dudu wystąpi jako gość specjalny, ZAŚPIEWA i odpowie na pytania na czacie. Pokazano krótkie intro z teledysku" Todo El Resto No Conta". Marcin Prokop i Dorota Welman przedstawili Lodo jako najlepszą koleżankę głównej bohaterki z serialu Violetta. Dodano również, że pod studiem DDTVN stoi mnóstwo fanek( niczym przedszkole) z długopisikami. Na pasku, na dole ekranu telewizyjnego, ciągle leciała informacja o występie Lodovici.
Przed przerwą, około 9:10, zapowiedziano występ Lodovici Comello. Dziewczyna stała na scenie i zaspiewała swoją najnowszą piosenkę" Todo El Resto No Cuenta". Niestety wokalistka wykonała utwór z playbacku, jednak myślę, że taki miała przykaz, bo zawsze śpiewa na żywo. Oto jej wykon i zdjęcia:
Todo El Resto No Cuenta- DDTVN
Todo El Resto No Cuenta- DDTVN
Równo o godzinie 9;15, po przerwie reklamowej, okienko z czatem Lodovici zostało aktywowane. Wtedy posypało się multum pytań o wszystko! Ulubiony kolor Lodo, o trasę, o płytę, nawet o to, czy zjadła już coś polskiego. Wszystkie pytania i odpowiedzi z czatu znajdziecie TUTAJ. Wywiad jest bardzo długi, więc wybrałam tylko kilka odpowiedzi.
Zaraz po czacie, Lodo została zaproszona przez Marcina Prokopa do wzięcia udziału w wywiadzie. Na początku Lodo kiwała i posyłała buziaki do fanów, natomiast potem skupiała się na wywiadzie. Na samym końcu wypowiedzi wręczyła Prokopowi prezent w postaci zdjęcia z autografem i dedykacją. Trzeba przyznać, że prowadzący DDTVN chciał poderwać Lodovicę, pytając ją o chłopaka, na co dziewczyna cały czas się śmiała. Oto cały wywiad:
Tłum fanów, który stał za oknami kawiarenki DDTVN walił w szyby i pukał, krzyczał i wiwatował. Za każdym razem, kiedy Lodo do nich machała, słychać było owacje! Niesamowite! Dodatkowo polscy fani pomyśleli i przygotowali dla Lodo plakaty i zdjęcia!
Hi! Lot chce autograf?Spotkajmy sie o 14:15 w Hotelu Regent na ul. Belwederskiej! ❤️👏👏 pic.twitter.com/iu3hqJWyAN
— Lodovica Comello (@lodocomello) luty 20, 2015
Dodatkowo Lodo udzieliła wywiadu dla portalu" Nasze Miasto". Gdy tylko wywiad zostanie udostępniony, pojawi się na blogu :)
Dzisiaj rozmawialiśmy z ulubienicą nastolatek - #lodovicacomello. Video i wywiad wkrótce na #NaszeMiasto.pl #violetta pic.twitter.com/GeIoMUyZsW
— Warszawa NaszeMiasto (@WarszawaNM) luty 20, 2015
Na samiutki koniec ciekawostka! Na stronie DDTVN jest rubryczka z najpopularniejszymi postami. Notatka o Lodovice zajmuje 1 i 2 miejsce! Przebiła samego Edda Sheerana!
Lodovica nie zapomni pobytu w Polsce do końca życia. Na twitterze podziękowała polskim fanom i pochwaliła się prezentami, jakie od nas dostała. BRAWO KOCHANI!!! JESTŚMY WIELCY! ;)
Polska! Dziekuje Wam za Wasza milosc i wszystkie prezenty. Nigdy tego nie zapomne i jeszcze tu wroce!!!! ❤️❤️❤️👄💥 pic.twitter.com/K9XY3QNAGT
— Lodovica Comello (@lodocomello) luty 20, 2015
Komu udało się zdobyć autogrf Lodovici?
Cieszycie się, że zawitała do Polski?
AKTUALIZACJA
Oto nagranie, na którym Lodo mówi" Buziaki". Wiem, że nie każdy rozumie angielski, więc oto tłumaczenie wypowiedzi:
Cześć ludzie! Tu Lodo. Bardzo chciałam podziękować wszystkim moim polskim fanom, ponieważ miałam wielką niespodziankę za wasze przyjacielskie powitanie. Bardzo przepraszam, że nie mogłam poznać każdego z was, ale obiecuję, że wkrótce tu wrócę. BUZIAKI!
AKTUALIZACJA
Oto nagranie, na którym Lodo mówi" Buziaki". Wiem, że nie każdy rozumie angielski, więc oto tłumaczenie wypowiedzi:
Cześć ludzie! Tu Lodo. Bardzo chciałam podziękować wszystkim moim polskim fanom, ponieważ miałam wielką niespodziankę za wasze przyjacielskie powitanie. Bardzo przepraszam, że nie mogłam poznać każdego z was, ale obiecuję, że wkrótce tu wrócę. BUZIAKI!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Nasza redakcja liczy, że podobał wam się post zamieszczony powyżej. Pamiętajcie, w komentarzach możecie przesyłać nam opinie, pytania do naszej redakcji i nowe sugestie na kolejny post. To wszystko robimy dla was, dla kochanych Vilovers…