26 października 2015

Co słychać u Mercedes i Diego?

Jest to jeden z luźniejszych postów na blogu. Mam do przekazania wam dwie, krótkie, ale ciekawe informacje, i nie ma sensu robienia dwóch osobnych postów. Ostatnio w życiu dwóch, wspaniałych aktorów, Diego Dominqueza i Mercedes Lambre wiele się dzieje. Trasa koncertowa dobiega końca, mija ostatni tydzień koncertów. Diego nie dawno świętował swoje urodziny, a Mechi? Ciekawi was, w co zainwestowała aktorka?? Zapraszam do czytania!

Bezpośredni odnośnik do obrazka Bezpośredni odnośnik do obrazka


Pewnie wiele osób z was zauważyło, ze ostatnio na zębach Mercedes Lambre pojawiła się mała, srebrna ozdoba. Otóż dziewczyna zainwestowała w aparat na zęby. Nie uważam, żeby aktorka miała wielkie problemy z ząbkami, jednak wcale nie musi być widać tego na pierwszy rzut oka. Każdy stale dąży do perfekcji, poprawia każdy element by być idealnym. Choć na pewno dla wszystkich fanów Mechi jest IDEALNA. Aparat nie jest aparatem na stale. Dziewczyna zdejmuje go na konferencje prasowe lub inne wyjścia. Zakłada go kiedy chce :)

 


Bezpośredni odnośnik do obrazka Bezpośredni odnośnik do obrazka

Kilka dni temu, 13 października, Diego Dominquez obchodził swoje 24 urodziny. Obsada była wtedy w trasie, dokładnie w Niemczech, lecz nic nie powstrzyma przyjaciół, przed wyprawieniem koledze wspaniałych urodzin! Diegito dostał piękny kawałek ciasta ze śliwkami i mnóstwo życzeń! Wszystkiego dobrego życzyli mu miedzy innymi: Xabiani Ponce de Leon, Alba Rico Navarro, Macarena Miquel, Joaquin Berthold, czy jego dziewczyna Clara Alonso. Aktorka niestety nie mogła towarzyszyć chłopakowi w tym ważnym dniu ze względu na zobowiązania związane z pracą. 



Wiedzieliście, ze Mercedes ma aparat? 
Pamiętaliście o życzeniach dla Diego?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Nasza redakcja liczy, że podobał wam się post zamieszczony powyżej. Pamiętajcie, w komentarzach możecie przesyłać nam opinie, pytania do naszej redakcji i nowe sugestie na kolejny post. To wszystko robimy dla was, dla kochanych Vilovers…