Cześć, cześć, cześć Ludzie! Jak się macie? Minęło trochę czasu od dodania ostatniej wiadomości na moim blogu!!! Przepraszam was i na swoją obronę dodam, że miałam bardzo wyczerpujący weekend. Byłam na prawdę baaaaaardzo zajęta wśród papug, pływaniem wśród różnych rozgwiazd i gigantycznych żółwi, drzemaniem na leżaku w cieniu palm i drzew kokosowych, wycieczkami statkiem i przekąskami z egzotycznych owoców. Eeeeeehhhhhh... Brazylia jest złym miejscem...Nigdy jej nie lubiłam.. ;) Hihihi Ok, Ok.. To był najfajniejszy weekend w ostatnich latach i myślę, że zasłużył na to miano. Tegoroczna Wielkanoc była egzotyczna. Egzotyczna i dietetyczna, zero czekolady... mnóstwo mango! Mniam.. Co się u was wydarzyło? Zostawiam kilka zdjęć!
L. <3
A oto zdjęcia z lotniska, zaraz przed wyjazdem :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Nasza redakcja liczy, że podobał wam się post zamieszczony powyżej. Pamiętajcie, w komentarzach możecie przesyłać nam opinie, pytania do naszej redakcji i nowe sugestie na kolejny post. To wszystko robimy dla was, dla kochanych Vilovers…