Do kradzieży doszło 19 października, zaraz po pokazie Violetta En Vivo. Martina wraz ze swoimi rodzicami i bratem udała się do restauracji "Cerro de las Rosas". Zaraz po północy kiedy skończyli kolację wyszli z lokalu i udali się do swojego vana, które miało rozbitą szybę i było splądrowane. W aucie znajdowały się bagaże ojca i brata Martiny, gdyż właśnie przybyli do Cordobi. Złodziej wziął torby, tablet, notebook, aparat fotograficzny i dokumenty.
W niedzielą o świcie Alejadnro Stoessel zgłosił skargę na policję.
Jak na razie nie wiadomo nic o złapaniu przestępcy....
Mimo, że nasza Martina nie doznała napadu fizycznego, to i tak wszystkie V-lovesr są z nią.
TŁUMACZENIA DOKONAŁA ALEKS DLA VILOVERS POSLA. KOPIOWANIE SUROWO ZAKAZANE
*ŹRÓDŁO WWW.LAUBFAL.COM
WWW.LAVOZ.COM.AR
Mogła bym skopiować, ale podam źródło?
OdpowiedzUsuńHmm? Przykro mi, ale jeżeli pozwolę jednej osobie, to automatycznie druga też będzie chciała.
UsuńWiec to pytanie kierować do LilyRusko.. Ale raczej wątpię. / Tak przy okazji, jaki to blog?
Pozdrawiam Aleks Sandra :3
można wiedzieć skad te informacje ?
OdpowiedzUsuńJest napisane :)
Usuńto raczej plotka, ale jeśli to prawda to biedna Tini
OdpowiedzUsuńhttp://violetta2polska.blogspot.com/2013/10/napad-na-tini.html#comment-form skopiowane z waszego bloga !
OdpowiedzUsuńja zkopjowałam jak coś
OdpowiedzUsuń