19 września 2013

Nowe zdjęcia Martiny AKTUALIZACJA



Martina dodała na swojego Twittera nowe zdjęcia. Tini zafarbowała końcówki na fioletowo. Jak wam się podoba? Jak dla mnie ostatnimi czasy Martina bardo się zmieniła. Oczywiście to tylko moje zdanie. A w jak myślicie? I czy podobają Wam się jej najnowsze zdjęcia. (:








*Popatrzcie dokładnie na ręce Martiny raz napis ma na prawej ręce a raz na lewej co potwierdza mnie z teorią o tatuażu. *ZOBACZ TUTAJ*


Dodatkowo
Piosenka z Violetta en Vivo Podemos. (Nagrane w tym tygodniu)
Jak się dobrze przypatrzycie widać napis na ręce Tini



6 komentarzy:

  1. Zmieniła się. Aż za bardzo! Krótkie bluzeczki, buty na 10cm podeszwie. króciutkie spódniczki, i ubieranie się jak Miley, to jej jakby to ująć znak rozpoznawczy. Moim zdaniem za kilka lat może zepsuć się jak Miley Cyrus.

    OdpowiedzUsuń
  2. Sława udeżyła jej do głowy.
    I ona ma dawać dzieciom przykład?

    OdpowiedzUsuń
  3. To straszne. Gwiazdorzy jak nigdy. Jestem zawiedziona. Mówiła, że rodzice mają nad nią kontrolę, a jednak od pewnego czasu przestała być grzeczną córeczką i to mnie strasznie irytuję, bo bardzo dobrze zapowiadała się. Teraz tylko mnie zastanawia jak ona z takimi włosami wystąpi w 3 sezonie Violetty.(chyba, że strzeli focha jak większość gwiazd co z jej tempem stawania się gwiazdeczką jest bardzo możliwe i w tedy 3 sezonu nie będzie czego bym nie przeżyła)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesz wątpie w to jest jaka jest ale Z Violetty by nie zrezygnowała - za duzo sławy dzienki jej osioągneła. widziwie by jej tego nie podarowali

      Usuń
  4. Według mnie też sie zmienila..Ale co mozemy na to poradzić??? Jest jeszcze Młoda... Zobaczy jak jest byz gwiazda to moze przestanie???

    OdpowiedzUsuń
  5. Te niebieskie włosy są doczepiane ona nie maluje włosów

    OdpowiedzUsuń

Nasza redakcja liczy, że podobał wam się post zamieszczony powyżej. Pamiętajcie, w komentarzach możecie przesyłać nam opinie, pytania do naszej redakcji i nowe sugestie na kolejny post. To wszystko robimy dla was, dla kochanych Vilovers…